Odporowadzanie pojazdów
W Polsce mamy ogromny problem ze zjawiskiem typu piję alkohol i wsiadam do samochodu. Nie chodzi nawet o to, że kierowcy są pijani do nieprzytomności (lecz bywają też i tacy), ale często po wypiciu kilku drinków lub piwek, ktoś czuje się na siłach, wsiada do auta i wraca z imprezy na własną rękę. To bardzo złe podejście. Nauczmy się że: jeśli przyjechałem własnym samochodem, to szukam szofera i on bezpiecznie odwozi mnie i mój samochód do domu. Nie ma sensu ryzykować utraty prawa jazdy czy spowodowania wypadku. Gdy bawisz się na imprezie, to nie odczuwasz tego co naprawdę dzieje się w Twoim organizmie. Subiektywnie wydaje Ci się, że jest ok, ale po pierwsze alkomat wykaże co innego, a po drugie Twoje reakcje mogą być opóźnione.